top of page

FELIETON - Dyliżanse 2015, moje typy


XVI Plebiscyt "Dyliżanse" ruszył, pojawiły się pierwsze zgłoszenia artystów i ich dokonań, a więc i ja pragnę niniejszym zgłosić swoje. Przyznaję, że musiałem się nad kandydaturami srogo nagłowić, ale nie zamierzam wpadać w defetystyczne tony - tak umiłowane przez sporą część countrowego środowiska. Wolę wesprzeć inicjatywę, która w cokolwiek trudnych czasach pozwala choćby na minimalne zmobilizowanie artystów, docenienie ich ciężkiej pracy i ogarnięcie umysłem co się właściwie na tym poletku wyprawia. A oto moje zgłoszenie:

Artysta Roku - Gang Marcela

Zespół, który w tym roku obchodził 35-lecie istnienia, niegdyś prawdziwa siła napędowa dla promocji country w Polsce dzięki niebanalnym pop-countrowym piosenkom, które bynajmniej nie straciły na uroku. Dzisiaj wciąż koncertujący z atrakcyjnym programem po różnych imprezach w Polsce - ale zdecydowanie poza countrowym mainstreamem. Niezasłużenie nieco zapomniany, a jego rola pomniejszana. Chciałbym, aby mój głos w tej konkretnej kategorii stanowił przypomnienie o tym zespole i być może asumpt do uznania ich przez środowisko po tych wszystkich latach. Przytoczę na koniec słowa Marcela Trojana, których udzielił przy okazji obchodów Polskiego Dnia Muzyki Country w ubiegłym roku, a które tchną mądrością i nadzieją dla country w Polsce:

"Osobiście uważam, że COUNTRY to nie tylko obecność w zespole instrumentu o nazwie steel guitar, czy też kowbojskie buty na nogach wykonawców, ale konglomerat harmonijnej, prostej (ale nie prostackiej), opartej na swoistej melodyce i gitarowych brzmieniach muzyki, połączonej z tekstem nacechowanym bezpośredniością, emocją i prawdą. Muzyka COUNTRY to nie tylko gitara Dobro, ale DOBRO, które płynie z samego jej wnętrza, i które jest jej istotą i główną zasadą. COUNTRY to przede wszystkim prawdziwe uczucie, radość i normalność (czego nam dzisiaj w codziennym życiu chyba najbardziej brakuje), wyrażone przy pomocy odpowiednio dobranych instrumentów i wrażliwych wykonawców.

Dlatego uważam ideę stworzenia tradycji obchodów każdego 30 września Polskiego Dnia Muzyki Country za wyjątkową, ważną i potrzebną, gdyż może ona rzeczywiście przyczynić się do stopniowego jednoczenia się polskiego środowiska muzycznego działającego w nurcie Country, bez względu na różnice stylistyczne i inne. Sądzę, że taka próba integracji może zaowocować tym, że wyżej wspomniana normalność i życzliwość wkroczą także w szeregi polskich countrowców i że zaczną oni postrzegać się wzajemnie jako partnerzy i głosiciele tej samej prawdy, a nie tylko "niepożądani konkurenci". Taka środowiskowa konsolidacja oraz współpraca na rzecz popularyzacji tego muzycznego stylu z pewnością przełoży się także na wzrost liczby fanów tej nie rozpieszczanej przecież przez nasze krajowe media muzyki.”

Nowy Wykonawca Roku - Cold Beer

Nie znam w ogóle tych ludzi, ani szczegółów projektu. Znam tylko utwór, który zainaugurował istnienie nowego zespołu, a nastąpiło to w ostatnim dniu 2015 roku. Utwór "Nowy Rok" przypadł mi bardzo do gustu ze względu na melodyjność, prostotę, klimat i nieprzekombinowany wokal à la Marek Jackowski. Jeżeli kapela pójdzie dalej w tym kierunku, to mamy szansę na coś ciekawego. Chcę, aby ta nominacja była kredytem zaufania i wyrazem "trzymania kciuków" za nowe inicjatywy.

Album Roku - "Bob z miasta Dylan" zespołu PM2 Collective

W minionym roku z nowymi płytami było coś kiepsko - i chodzi tu, rzecz jasna, o ilość. Z niecierpliwością czekam na jakieś ożywienie w tej kwestii, a tymczasem zgłaszam recenzowaną na łamach Pociągu Do Country płytę "Bob z miasta Dylan". Wprawdzie Panowie z mojego długawego tekstu wyciągnęli sobie na swoją stronę WWW wyłącznie "światową produkcję" (pomijając nieco kontekst całości akapitu), ale oprócz ciekawego brzmienia, które nie odrzuca od razu efektem miernej, pokątnej produkcji - choć nie stanowi rewolucji światowej - doceniam ciekawy pomysł na album – wraz z jego literackim sumplementem. Ponadto, zespół nie ucieka od country jak od ognia piekielnego, a wprost przeciwnie – inspiruje do poszukiwań i szerszego patrzenia na country – tak, jak robi się to na świecie.

Piosenka Roku - "Był czas" w wykonaniu zespołu Droga Na Ostrołękę i Pawła Bączkowskiego

Słyszę w tej piosence kreatywne połączenie "Berka" Drogi Na Ostrołękę, "Miej czas" Lonstara i "Takich chwil nam do życia potrzeba" Cezarego Makiewicza i Tomasza Szweda. Refleksyjna całość wykonana jest zgrabnie, z towarzyszącym jej przyzwoitym teledyskiem, a międzypokoleniowa kolaboracja, która przypomina o osobie Pawła Bączkowskiego to bodaj największy jej atut.

Wokalista Roku - Paweł Bączkowski

Artysta, który w tym roku obchodził 30-lecie pracy twórczej. Niegdyś rozchwytywana gwiazda country, dzisiaj poza głównym nurtem. Wciąż aktywny muzycznie, powrócił w tym roku do stuprocentowego, jak mówi, country i zapowiedział nowy krążek w 2016 roku. Forpocztą zmian był szczery wywiad udzielony na niniejszym blogu, jak również rewelacyjny koncert w rodzinnych Szamotułach z udziałem m.in. Leszka "Lestera" Laskowskiego. Paweł Bączkowski nieustannie uprawia międzygatunkowe perygrynacje, których efektami dzieli się hojnie na portalu YouTube. Ponadto na bieżąco szkoli młodych adeptów sztuki wokalnej i stawia na aktywizację lokalnej społeczności w duchu lokalnego patriotyzmu. Nominuję go, gdyż niezależnie od jego aktualnego położenia w "świecie country", doceniam prawdziwy wokalny kunszt i amerykańską swobodę w doborze artystycznych środków.

Wokalistka Roku - Aleksandra Nowak

Ola Nowak z zespołu West Band z dużą werwą oddaje hołd amerykańskim tradycjom muzycznym (vide nazwa płyty "Tribute To Tradition"), zapewnia znakomitą rozrywkę na wielu imprezach w całej Polsce – tych mainstremowych i lokalnych (o czym zaświadcza napięty kalendarz) i niczym Alicja Boncol potrafi wywołać wrażenie "Wow, fajne to country" u osoby, która jest nieobeznana w gatunku lub źle doń nastawiona. Energia, pomysły, prawdziwie countrowy sznyt.

Zespół Roku - Droga Na Ostrołękę

Prawdziwy heavy-working band. Zespół, który nie tylko gra dużą liczbę koncertów (w przeróżnych kontekstach, na mniejszych i większych imprezach), ale i angażuje się w przeróżne muzyczne i poza-muzyczne inicjatywy. Swoją "robotę" niezmiennie wykonuje na profesjonalnym poziomie (tu m.in. dbałość o stronę wizualną przedsięwzięcia) nie obniżając formy. W przygotowaniu jest nowa płyta zespołu.

Instrumentalista Roku - Rafał Pietraszyński

Podczas ostatniego Pikniku w Mrągowie, wdepnąłem do Mrongoville na występ zespołu Drink Bar. Młody mandolinista grupy zrobił na mnie wówczas ogromne wrażenie, czego efektem jest ta nominacja. W zespole gra również na basie oraz gitarach. Chciałbym, aby nominacja dodała mu jeszcze większego kopa do działania. Oby tak dalej!

Wykonanie Roku - "The Chain" zespołu Fleetwood Mac w wykonaniu zespołu Powergrass

Pamiętam moje zdziwienie, gdy siedząc na występie Powergrass w warszawskiej restauracji Jeff's (forpoczta Pikniku w Mrągowie 2015 r.) usłyszałem pierwsze takty kultowej piosenki mojej najukochańszej kapeli - Fleetwood Mac. Skądinąd, dwie charyzmatyczne frontmanki zespołu (Krystyna Mazur i Beata Orbik) od kiedy je ujrzałem zawsze cokolwiek kojarzyły mi się z Fleetwood Mac, a więc taki wybór coveru tym bardziej mnie ucieszył. I choć zabrakło czegoś na kształt gniewnego wokalu Lindseya Buckinghama i jego ognistej solówki, to zespół godnie oddał hołd amerykańsko-brytyjskiej legendzie rock'n'rolla, w twórczości której również jest wiele countrowego ducha.

Wydarzenie Roku - Polski Dzień Muzyki Country

Nieskromnie chciałbym zgłosić kluczową, moim zdaniem, inicjatywę dla polskiego środowiska country w ubiegłym roku, jakim było powołanie nowego święta - Polskiego Dnia Muzyki Country (30.09). Co ważne, inicjatywa była oddolna, realizowana bez jakichkolwiek koneksji i nakładów. Zyskała uznanie fanów country, jak i kluczowych, znamienitych artystów tego nurtu w Polsce. Co jeszcze ważniejsze, pozwoliła na integrację środowiska i dała fundament do ewaluacji sytuacji country w Polsce i przedsięwzięcia nowych kroków w przyszłości.

Comments


Treść witryny podlega ochronie prawnej zgodnie z przepisami Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 1994r. Nr 24, poz. 83, z późn. zm.). Kopiowanie treści bez pisemnej zgody autora stanowi naruszenie majątkowych praw autorskich oraz podstawę odpowiedzialności karnej przewidzianej przepisami art. 116 § 1-4 ww. ustawy.

bottom of page